Niedawno było słów kilka o runicznych tatuażach, dziś chciałbym poruszyć temat skryptów runicznych stworzonych ze swojego imienia i ich magicznych właściwości, które się im przypisuje.
Często spotykając się z ludźmi słyszę, że ktoś gdzieś powiedział komuś, że najlepszą i najsilniejszą ochroną dla nas samych będzie skrypt runiczny z własnego imienia. Na tej wiadomości (zazwyczaj) wszelkie informacje się kończą, bez tłumaczenia dlaczego tak niby ma być. Zastanówmy się więc zatem skąd ta silna ochrona ma się wziąć. Z wibracji imienia, czy z „cudownych” właściwości imienia samego w sobie? Tyle, że imię, samo w sobie, nie niesie ze sobą jakiś specjalnych, magicznych właściwości ochronnych. Kiedy więc zapiszemy je w alfabecie runicznym będzie ono jedynie zapisem w alfabecie innym niż łaciński. Równie dobrze moglibyśmy użyć w tym celu cyrilicy, greki, czy hindi. Efekt magiczny byłby podobny – czyli praktycznie żaden. Dlaczego? A no dlatego, że tak jak pisałem w poprzednim artykule, runy to alfabet, a ich magiczne właściwości wydobywamy poprzez odpowiednie działania i budowanie nimi swojego rodzaju „zaklęć”. Tak więc nie spodziewaj się, że zapisanie swojego imienia będzie dla Ciebie najlepszą ochroną. Teraz możesz powiedzieć „ok, ale skoro skrypt magiczny to ciąg odpowiednich znaków, to ciąg znaków w imieniu będzie działać magicznie”. Faktycznie, niby możemy spojrzeć na to w tę stronę. Pojawia się jednak pytanie – co więc, jeśli w naszym imieniu pojawia się zestawienie run niekoniecznie działających jednostajnie pozytywnie? Nie mówiąc już o tych magicznych właściwościach ochronnych? Może zdarzyć się więc tak, że osoba, która potrzebuje dodać sobie pozytywnej i pogodnej energii, mając w swoim imieniu „ciężkie” znaki tylko utwierdzi się w swoim psychicznym dołku. Powiedzmy, że mamy osobę która nie radzi sobie z mniej lub bardziej codziennymi problemami, popada w stany depresyjne i cały czas ma poczucie, że wszystko „przecieka” jej przez palce. Robi więc skrypt runiczny ze swojego imienia i liczy na to, że ochroni on ją przed kolejnymi spadkami poczucia własnej wartości. Przykładowo ta osoba ma na imię Natalia…
Rozkładając to imię na części pierwsze mamy kolejno:
N (naudiz – przeszkody i trudności jakie funduje nam życie i codzienność; runa „zmusza” nas do niestandardowych działań)
A (ansuz – źródło, początek, komunikacja; rozważamy, że należy coś zmienić, zacząć coś od nowa)
T (tiwaz – trudne wybory z którymi czasem ciężko jest sobie poradzić)
A (ansuz – jw.)
L (laguz – woda, emocje, zmiana)
I (isa – zatrzymanie, wycofanie, odseparowanie się od świata)
A (ansuz – jw.)
Możemy, takie zestawienie, interpretując luźno określić jako ciąg mówiący, że taka osoba zmaga się z problemami i mimo że gdzieś na horyzoncie widzi jakieś rozwiązanie to nie potrafi podjąć radykalnych kroków by tą zmianę wprowadzić w życie. Może się to skończyć jedynie gdybaniem nad swoim ciężkim losem. Kiedy po raz kolejny próbujemy podjąć się rozwiązania niewygodnej sytuacji, natrafiamy na skały i roztrzaskujemy się o nie jak wodospad. To z kolei doprowadza nas do stanu w którym popadamy w depresję, że się nie udało, że to bez sensu. Odcinamy się (mniej lub bardziej świadomie) od otoczenia i sytuacji, ale to z pewnością nie jest rozwiązaniem. Kiedy już postanawiamy, po raz kolejny zmierzyć się z problemem, istnieje ryzyko, że znów na samym gadaniu się zakończy.
Oczywiście podany przykład jest jedynie PRZYKŁADEM, a jego interpretacja jest subiektywnym spojrzeniem na zestawienie wyżej wymienionych run. Dlatego też nie należy popadać w panikę, że mając na imię Natalia wszystko będzie się nam sypać. Każdy posiada inne predyspozycje, które nie są wiązane jedynie z imieniem, dlatego też ważne jest to by nie traktować tego czynnika (imienia) jako źródła prawdy i energii które jest uniwersalne. To też powinno być dla Ciebie sygnałem i informacją, że skrypt z imienia nie będzie spersonalizowany pod Ciebie i Twoje potrzeby. Do tego jeśli nie będzie w nim znaków stricte ochronnych to skąd tłumaczenie, że taki skrypt będzie działać właśnie w taki sposób? Jeśli chcesz pracować ze skryptem runicznym, który ma działać precyzyjnie na Ciebie i Twoje potrzeby, należy skonstruować go świadomie i poprawnie. W swojej książce poświęciłem na ten temat kilka słów, które mogą przydać Ci się w Twojej pracy magicznej.
Pamiętaj, że powyższy artykuł jest jedynie moim, subiektywnym, spojrzeniem. Dlatego śmiało wyciągnij własne wnioski i szukaj swojej prawdy z którą będziesz w stanie utożsamić się całkowicie 😊
Pozdrawiam, A.
Joanna Łuczak
Witaj, gdzie znajdę ta książkę? Bo w linku wyskakuje że nie odnaleziono strony. Pozdrawiam cieplo
Cedrowe Wzgórza
Joanno, faktycznie, link do książki jest już nieaktywny ponieważ książka się już wyprzedała i na chwilę obecną nie jest dostępna. Pozdrawiamy serdecznie, C.W. :-)